Szpital Wojewódzki im. Świętego Łukasza w Tarnowie

– Nie ma i nie było zagrożenia. Jak co roku – mamy zwiększoną zachorowalność na grypę. Chciałbym jednak uspokoić Małopolan: jesteśmy cały czas w kontakcie ze szpitalami i na bieżąco monitorujemy sytuację – mówi wojewoda małopolski Józef Pilch.

Czy grypa zaskoczyła Małopolskę?

Od 1 do 22 stycznia 2017 w województwie małopolskim zgłoszono 64 418 przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę oraz 218 hospitalizacji z powodu grypy lub podejrzenia grypy. W 2016 w tym samym okresie zgłoszono 23 005 zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę i 109 hospitalizacji.

– Jak jasno widać, grypa nie jest wskazaniem do hospitalizacji – podkreśla Jarosław Foremny, Małopolski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.

Do Oddziału Ratunkowego Szpitala św. Łukasza zgłasza się coraz więcej pacjentów z objawami grypy. – Nie wszyscy jednak powinni tutaj trafiać – podkreśla lekarz Norbert Januszek, kierownik Oddziału Ratunkowego. Z typowymi objawami przeziębienia lub grypy jak ból mięśni i utrzymująca się przez kilka dni gorączka, zgłaszamy się do lekarza rodzinnego lub do punktu całodobowej opieki – dodaje Januszek.

– Grypa jest do wyleczenia, gorzej z powikłaniami, które związane są najczęściej z „przechodzeniem” choroby. Gdy już zachorowaliśmy powinniśmy zostać w domu. Niewłaściwe leczenie i aktywność zawodowa mogą doprowadzić do poważnych powikłań. Niestety wielu pacjentów wciąż nie ma świadomości, że chodząc do pracy narażamy nie tylko siebie, ale i innych – radzi Norbert Januszek.

– Niestety zdrowie jest jedno, także powikłania mogą dotyczyć i najczęściej dotyczą osób, które nie poszły na L4, pracowały, zwłaszcza przy takiej aurze jak jest teraz, gdzie jest -9, -10 stopni. Nie ma co ryzykować – podsumowuje Norbert Januszek.

Dla poprzednich sezonów grypowych charakterystyczny był wzrost zapadalności na grypę w okresie luty/marzec. W bieżącym sezonie, podobnie jak w sezonie 2012/2013, wyraźny wzrost zachorowań nastąpił wcześniej, bo już z początkiem stycznia. Sytuacja epidemiologiczna grypy w całej Polsce monitorowana jest na bieżąco, zarówno przez Państwową Inspekcję Sanitarną, jak i przez NIZP-PZH – Krajowy Ośrodek ds. Grypy. Wzrost zachorowań na grypę jest obserwowany od 2009 roku. Jednocześnie, co warto zaznaczyć, skuteczniejsze są diagnozy, zaś sama grypa nie ma ostrego przebiegu. Spada jednakże liczba zaszczepionych osób, co wyraźnie przekłada się na wzrost liczby zachorowań.

Na stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH) (tutaj: http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/index.htm) na wykresie zilustrowana została zapadalność na grypę w sezonie bieżącym w porównaniu do lat poprzednich.